Tamara i Michał długo myśleli nad miejscem swojej sesji narzeczeńskiej. Islandia ma tak wiele do zaoferowania, że ciężko się zdecydować. Wybór padł jednak na "Lodową Lagunę" w południowo-wschodniej części wyspy. Wcale nas to nie dziwi, gdyż na swój plener ślubny (z którego zdjęcia zobaczycie tutaj) również wymarzyliśmy sobie to miejsce.
Jezioro Jökulsárlón powstaje z wody z topniejącego lodowca Vatnajökull. Liczne kry odrywają się od niego wydając przy tym niespotykany dla nas wcześniej dźwięk. Towarzystwo fok było dla nas wszystkich dodatkową atrakcją, wywołującą za każdym razem spontaniczny okrzyk radości :)
Tamara i Michał to podobnie jak my marzyciele i podróżnicy, więc gdy tylko padł pomysł wylotu, w ich oczach już widzieliśmy płomyczki :) Kiedy spotkaliśmy się na miejscu zdjęć od razu wymieniliśmy "ochy i achy" na temat widoków, aury i magii wyspy.
Dzień był wyjątkowo bezwietrzny, a temperatury łaskawe mimo iż widoki przypominają raczej te Arktyczne ;)
Comments